TEST Z LEKTURY ''SPOSÓB NA ALCYBIADESA''
1. Kto jest autorem książki pt. "Sposób na Alcybiadesa"?
Niziurski
2. Do której klasy chodzą bohaterowie?
Do VIII a
3. W jakiej dzielnicy Warszawy położona jest szkoła, do której chodzą chłopcy?
W Żoliborzu.
4. Kim są czwororęczni?
Uczniami klas starszych uprawiających sport dla przyrostu masy mięśniowej.
5. Gdzie znajduje się Obserwatorium?
Na strychu szkolnym.
6. Kim jest Więckowska?
Woźną.
7.Który ze sławnych byłych uczniów szkoły zginął zjedzony przez tubylców na wyspie Fidżi?
Józef Pucio.
8. Czyj portret wisi w gabinecie Dyra?
Józefa Pucia kapitana i podróżnika, sławnego ucznia szkoły.
9. Kto zbił portret wiszący w gabinecie Dyra?
Ciamcia
10. Kto jest narratorem powieści?
Ciamciara.
11. Czego uczył Farfala?
Chemii i fizyki.
12. Dlaczego według uczniów P. Lilkowska odeszła ze szkoły?
Nie mogła sobie z nimi poradzić.
13. W którym roku szkolnym Rozgrywa się akcja powieści?
W 1960/61
14. Dlaczego Pędzelkiewicz przychodził na lekcje ciągle spóźniony?
Mieszkał obok szkoły
15. Podaj prawdziwe imię i nazwisko Szekspira.
Juliusz Lepki.
16. Kim chciał zostać Wątłusz I po niepowodzeniach w boksie?
Poetą.
17. Jaki środek lokomocji należący do Pędzla wzbudza podziw i zazdrość kolegów?
Motor.
18. Jakie tortury zastosowali chłopcy wobec Szekspira?
Łaskotki źdźbłem trawy za uchem i na pięcie.
19. Czyj ojciec był dyrektorem?
Zasępy.
20. Co chłopcy nazywali haszyszem?
Ciszę na lekcjach.
21. Na jakim instrumencie grał ojciec Zasępy w orkiestrze tramwajarzy?
Na puzonie.
22. Kogo nazywano Alcybiadesem?
Nauczyciela historii.
23. Skąd przybyła do Warszawy młodzież, dla której chłopcy byli przewodnikami po zabytkach stolicy?
Z Ełku.
24. Czyje imię nosi szkoła, do której chodzą chłopcy - bohaterowie książki?
Samuela Bogumiła Lindego.
25. Co chłopcy zrobili z nielubianym przez Dyra popiersiem pewnego filozofa rzymskiego?
Postawili w swojej klasie.
26. Na czym polegał układ zawarty z Alcybiadesem?
Na rezygnacji z odpytywania i prowadzenia lekcji zgodnie z programem w zamian
za aktywny udział uczniów w dyskusjach na tematy historyczne, które uczniów interesują.
27. Jaki sen miał Ciamciara?
Że umarł Alcybiades.
28. Czego uczył profesor Ejdziatowicz?
Matematyki.
29. Jak miał na imię Ciamciara?
Marcin.
30. Jak miał na imię Słabiszewski?
Jacek.
31. Jak naprawdę nazywał się Alcybiades?
Tymoteusz Misiak.
32. Co hodowała Więckowska?
Drób.
33. Kto był wychowawcą VIII a?
Żwaczek, polonista. ( wcześniej pani Lilkowska i Dziadzia)
34. Ile kosztował sposób na Alcybiadesa?
47, 10 zł.
35. Czyj posąg został stłuczony podczas rozmowy w gabinecie dyrektora?
Katona.
36. Jaką rolę mieli pełnić chłopcy z VIII a w przedstawieniu Szekspira?
Statystów.
37. Jak nazywał się uczeń, który czuł się Jankiem Muzykantem?
Wątłusz.
38. Dlaczego bohaterowie nie kupili sposobów na najbardziej wymagających nauczycieli?
Ponieważ były za drogie.
39. Jaką opowieścią uczniowie próbowali zagadać Alcybiadesa?
O spalonych spodniach Mnożka.
40. Co zaproponował uczniom Alcybiades?
Przymierze zwane Triumwiratem.
41. Jak zakończyło się oprowadzanie wycieczki po Warszawie?
Uczniowie VIII a wykazali się dużą wiedzą i zyskali uznanie dyrektora.
42. Jak nazywał się koń, który pasł się często na boisku szkoły?
Cyceron.
43. Jak zatytułowane było przedstawienie, które przygotowywał Szekspir?
„Przebudzenie Afryki”.
44. Kto prowadził „księgowość” chłopców – w zielonym zeszycie z napisem „Kasa”? Ciamciara.
45. Jak miał na imię Pędzelkiewicz?
Józio.
46. W którym roku urodził się Alcybiades?
W 1899.
47. Co uczniowie robili w Czersku?
Udali się tam po wykopaliska archeologiczne.
48. Kim była pani Kalino?
Nauczycielką geografii.
49. Czym zasłużyła się dla szkoły woźna Więckowska?
Wraz z mężem ocaliła w czasie wojny różne szkolne zbiory, pomoce naukowe, uratowała szkołę od pożaru.
50. Co zrobił Ciamciara na lekcji chemii?
Podczas doświadczenia odkręcił kurek w przeciwną stronę i spowodował wybuch.
51. Jak miał na imię brat Pędzelkiewicza?
Tadek.
52. Do której klasy chodził Kicki?
Do jedenastej.
wtorek, 29 listopada 2016
SRESZCZENIE ''SPOSÓB NA ALCYBIADESA'' NUMER 2
"Sposób na Alcybiadesa" to utwór napisany przez Edmunda Niziurskiego. Akcja rozpoczyna się od znalezienia zeszytu przez Ciamcię. Tam znalazł rachunki całej paczki. Jego uwagę zwrócił wpis w tym zeszycie o nazwie Spona. Okazało się, że Spona to był sposób na nauczycieli, by mieć dobre wyniki, ale nie musieć się uczyć. Sposób ten kosztował jednak 7złoty i 10 groszy i chłopców na niego nie było stać. Postanowili zarobić na niego, sprzedając różne rzeczy. Nie chcieli w ósmej klasie się uczyć. Wszyscy czterej, a mianowicie Ciamcia, Zastępa, Słaby i Pędzel, stwierdzili, że skoro przez siedem lat udawało się im bez nauki i trudności przechodzić z klasy do klasy, to dlaczego, by mieli teraz się zacząć uczyć. Kiedy już uzbierali pożądaną sumę, postanowili iść kupić sponę. Niestety okazało się, że pieniądze jakie posiadały wystarczyły tylko na wykupienie sposobu na nauczyciela historii, potocznie zwanego Alcybiadesem. Okazało się, że wystarczy tylko zmieniać temat lekcji na inny, znany tylko uczniom. Postanowili wypróbować sposób na innych przedmiotach, by być lepiej przygotowanym na historię. Najpierw zaczęli od zaniesienia teczki i gazety profesora. Następnego dnia rozpoczęli już swój plan zmieniania tematu lekcji. I tak też zrobili. Udało im się. Od tego czasu coraz więcej osób na lekcji historii wykorzystywało ich pomysł. Jednak do czasu. Pewnego kwietniowego poranka Alcybiades powiedział im, że będą oprowadzać wycieczkę po mieście, która przyjechała z Ełku. Cała czwórka pomyślała, że to będzie ich klęska. Ciamcia miał nawet bardzo zły sen, w którym ponieśli porażkę w trakcie oprowadzania wycieczki, a sam profesor zmarł. Jednak w rzeczywistości Było na szczęście inaczej. Oprowadzanie wycieczki wypadło wspaniale. Dyrektor złożył im gratulacje.
"Sposób na Alcybiadesa" to utwór napisany przez Edmunda Niziurskiego. Akcja rozpoczyna się od znalezienia zeszytu przez Ciamcię. Tam znalazł rachunki całej paczki. Jego uwagę zwrócił wpis w tym zeszycie o nazwie Spona. Okazało się, że Spona to był sposób na nauczycieli, by mieć dobre wyniki, ale nie musieć się uczyć. Sposób ten kosztował jednak 7złoty i 10 groszy i chłopców na niego nie było stać. Postanowili zarobić na niego, sprzedając różne rzeczy. Nie chcieli w ósmej klasie się uczyć. Wszyscy czterej, a mianowicie Ciamcia, Zastępa, Słaby i Pędzel, stwierdzili, że skoro przez siedem lat udawało się im bez nauki i trudności przechodzić z klasy do klasy, to dlaczego, by mieli teraz się zacząć uczyć. Kiedy już uzbierali pożądaną sumę, postanowili iść kupić sponę. Niestety okazało się, że pieniądze jakie posiadały wystarczyły tylko na wykupienie sposobu na nauczyciela historii, potocznie zwanego Alcybiadesem. Okazało się, że wystarczy tylko zmieniać temat lekcji na inny, znany tylko uczniom. Postanowili wypróbować sposób na innych przedmiotach, by być lepiej przygotowanym na historię. Najpierw zaczęli od zaniesienia teczki i gazety profesora. Następnego dnia rozpoczęli już swój plan zmieniania tematu lekcji. I tak też zrobili. Udało im się. Od tego czasu coraz więcej osób na lekcji historii wykorzystywało ich pomysł. Jednak do czasu. Pewnego kwietniowego poranka Alcybiades powiedział im, że będą oprowadzać wycieczkę po mieście, która przyjechała z Ełku. Cała czwórka pomyślała, że to będzie ich klęska. Ciamcia miał nawet bardzo zły sen, w którym ponieśli porażkę w trakcie oprowadzania wycieczki, a sam profesor zmarł. Jednak w rzeczywistości Było na szczęście inaczej. Oprowadzanie wycieczki wypadło wspaniale. Dyrektor złożył im gratulacje.
SRESZCZENIE ''SPOSÓB NA ALCYBIADESA'' NUMER 1
Po maturze Marcin Ciamciara przeglądał swoje książki i zeszyty. W jednym z zeszytów trafił na zapis SPONAA , który przywoływał wspomnienia wypadków z nim związanych.
Wszystko zaczęło się na początku roku szkolnego od odkrycia przez nauczycieli, czyli Gogów, kompletnego braku wiedzy u uczniów klasy ósmej „A”. Gdy byli jeszcze w klasie siódmej, gog- anioł, czyli ich wychowawczyni, pani Lilkowska, wyjechała w połowie roku leczyć nerwy, a inni nauczyciele, wzruszeni smutkiem klasy, stosowali wobec niej taryfę ulgową. Później jednak postanowili „siarką i żelazem” wypalić zarazę nieuctwa, a na początek wyłączyli klasę z życia towarzyskiego i sportowego szkoły, wzmogli rygory i wprowadzili dodatkowe lekcje. Wychowawcą ósmej „A” został znany z żelaznej ręki profesor Żwaczek. Większość klasy poddała się rygorom, jednak sławna „paczka wyczynowców”- Ciamciara, Słabiński, Pędzelkiewicz i Zasępa- próbowała znaleźć sposób wyjścia z opresji. Wreszcie Zasępa wpadł na pomysł wykorzystania słabych stron nauczycieli. Trudność jednak polegała na ich odnalezieniu.
Po wielu nieudanych staraniach, w tym próbie porwania Szekspira, ucznia klasy dziesiątej, udało im się w końcu zdobyć sposób na profesora Misiaka, nauczyciela historii, zwanego Alcybiadesem. Profesor Misiak „ był uosobieniem niezaradności i poczciwości gogicznej”. Dyrektor twierdził wręcz, że historyk minął się z powołaniem i nie powinien pracować w szkole.
Sposób, czyli SPONAA, miał kilka odmian. chłopców zainteresowała najbardziej SPONAA specjalna, czyli jej wariant NUPUM- nie uczyć się i zachowywać poziom wiedzy. Ważne było zastosowanie WAB-u, czyli Wielkiego Asocjalnego Bluffu. Zasadniczym elementem WAB-u był Dryf, do którego miał doprowadzić rzucony na przynętę Wąż Morski, czyli Element Dygresyjny.
Już po pierwszej próbie zastosowania WAB-u okazało się, że w wypadku Alcybiadesa tylko Dryf historyczny daje efekt zbaczania z kursu. W klasie ustalono kolejność dyżurów, uczniowie dyżurujący byli bardzo dobrze przygotowani i WAB zaczął przynosić efekty. Sposób działał tak niezawodnie, że Alcybiades zaproponował klasie pakt. Zobowiązał się nie pytać na stopnie i postępować z nimi nie jak ze zwykłymi uczniami, ale jak z wolnymi poszukiwaczami prawdy. Dryf wciągnął i uczniów, i Alcybiadesa. Już wkrótce zajęcia organizowane przez kółko historyczne stały się popularne w całej szkole, a i inni nauczyciele zaczęli odnosić się do ósmej „A” przychylniej.
Pewnego dnia Alcybiades oznajmił klasie, że odwiedzi ich szkołę wycieczka z Ełku i to oni poprowadzą gości po Warszawie, a towarzyszyć im będzie kolega Szekspir.
Wśród uczniów zapanowało przerażenie. Ciamciara przeżył straszny sen i poruszony nim postanowił wyjaśnić Alcybiadesowi działanie sposobu i przyznać Siudo braku historycznej wiedzy. Profesor jednak wyjaśnił chłopcom, że w jego rozumieniu, Dryf jest metodą naukową, a oni sami, polubiwszy lekcje historii, nasiąkli wiedzą w rekordowym tempie i to bez żadnego przymusu.
Okazało się, że Alcybiades miał rację. Poziom wiedzy kolegów z Lindego zaskoczył gości, a Dyra(czyli dyrektora) wprawił w osłupienie. Chłopcy zaś, po świeżo odniesionym sukcesie, zaczęli zastanawiać się, jak się to wszystko stało: „Cud? Zemsta Szekspira? Podstęp Alcybiadesa? Nadzwyczajna moc Sposobu? Czy geniusz Ósmej Legii?"
Po maturze Marcin Ciamciara przeglądał swoje książki i zeszyty. W jednym z zeszytów trafił na zapis SPONAA , który przywoływał wspomnienia wypadków z nim związanych.
Wszystko zaczęło się na początku roku szkolnego od odkrycia przez nauczycieli, czyli Gogów, kompletnego braku wiedzy u uczniów klasy ósmej „A”. Gdy byli jeszcze w klasie siódmej, gog- anioł, czyli ich wychowawczyni, pani Lilkowska, wyjechała w połowie roku leczyć nerwy, a inni nauczyciele, wzruszeni smutkiem klasy, stosowali wobec niej taryfę ulgową. Później jednak postanowili „siarką i żelazem” wypalić zarazę nieuctwa, a na początek wyłączyli klasę z życia towarzyskiego i sportowego szkoły, wzmogli rygory i wprowadzili dodatkowe lekcje. Wychowawcą ósmej „A” został znany z żelaznej ręki profesor Żwaczek. Większość klasy poddała się rygorom, jednak sławna „paczka wyczynowców”- Ciamciara, Słabiński, Pędzelkiewicz i Zasępa- próbowała znaleźć sposób wyjścia z opresji. Wreszcie Zasępa wpadł na pomysł wykorzystania słabych stron nauczycieli. Trudność jednak polegała na ich odnalezieniu.
Po wielu nieudanych staraniach, w tym próbie porwania Szekspira, ucznia klasy dziesiątej, udało im się w końcu zdobyć sposób na profesora Misiaka, nauczyciela historii, zwanego Alcybiadesem. Profesor Misiak „ był uosobieniem niezaradności i poczciwości gogicznej”. Dyrektor twierdził wręcz, że historyk minął się z powołaniem i nie powinien pracować w szkole.
Sposób, czyli SPONAA, miał kilka odmian. chłopców zainteresowała najbardziej SPONAA specjalna, czyli jej wariant NUPUM- nie uczyć się i zachowywać poziom wiedzy. Ważne było zastosowanie WAB-u, czyli Wielkiego Asocjalnego Bluffu. Zasadniczym elementem WAB-u był Dryf, do którego miał doprowadzić rzucony na przynętę Wąż Morski, czyli Element Dygresyjny.
Już po pierwszej próbie zastosowania WAB-u okazało się, że w wypadku Alcybiadesa tylko Dryf historyczny daje efekt zbaczania z kursu. W klasie ustalono kolejność dyżurów, uczniowie dyżurujący byli bardzo dobrze przygotowani i WAB zaczął przynosić efekty. Sposób działał tak niezawodnie, że Alcybiades zaproponował klasie pakt. Zobowiązał się nie pytać na stopnie i postępować z nimi nie jak ze zwykłymi uczniami, ale jak z wolnymi poszukiwaczami prawdy. Dryf wciągnął i uczniów, i Alcybiadesa. Już wkrótce zajęcia organizowane przez kółko historyczne stały się popularne w całej szkole, a i inni nauczyciele zaczęli odnosić się do ósmej „A” przychylniej.
Pewnego dnia Alcybiades oznajmił klasie, że odwiedzi ich szkołę wycieczka z Ełku i to oni poprowadzą gości po Warszawie, a towarzyszyć im będzie kolega Szekspir.
Wśród uczniów zapanowało przerażenie. Ciamciara przeżył straszny sen i poruszony nim postanowił wyjaśnić Alcybiadesowi działanie sposobu i przyznać Siudo braku historycznej wiedzy. Profesor jednak wyjaśnił chłopcom, że w jego rozumieniu, Dryf jest metodą naukową, a oni sami, polubiwszy lekcje historii, nasiąkli wiedzą w rekordowym tempie i to bez żadnego przymusu.
Okazało się, że Alcybiades miał rację. Poziom wiedzy kolegów z Lindego zaskoczył gości, a Dyra(czyli dyrektora) wprawił w osłupienie. Chłopcy zaś, po świeżo odniesionym sukcesie, zaczęli zastanawiać się, jak się to wszystko stało: „Cud? Zemsta Szekspira? Podstęp Alcybiadesa? Nadzwyczajna moc Sposobu? Czy geniusz Ósmej Legii?"
Subskrybuj:
Posty (Atom)